O mnie




Nazywam się Maria Budzyk, z wykształcenia jestem kończącym studia przyszłym psychologiem i dietetykiem zwierzęcym w Fundacji Surowe Kotki i Psy, miałam też epizod dwuletni prowadzenia działalności gospodarczej, ale potem troszkę mi się w życiu pozmieniało i musiałam z pewnych rzeczy zrezygnować. Mieszkam w niewielkim mieście blisko gór, a mianowicie w Nowym Targu. Przez większość swojego życia zajmowałam się kotami, tak jakoś się wydarzyło, że w końcu zdecydowałam się na psa. O belgu marzyłam od 9 lat, ale ponieważ zdając sobie sprawę z tego jak wiele czasu, ale i środków potrzebuję do wychowania psa odwlekałam te decyzje. Moje marzenie zrodziło się gdy byłam w 2 klasie gimnazjum, a udało mi się je ziścić dopiero na 5 roku studiów, trochę mi to zajęło, nie? Jednak zupełnie nie żałuję, że tyle czasu to trwało, miałam naprawdę spory okres czasu, żeby się przygotować i uważam, że całkiem dobrze mi to wyszło. Rize jest wychowywana i szkolona w bardzo świadomy sposób, już sam jej wybór nie był przypadkowy, doskonale wiedziałam czego chce od psa i co dalej z tym zrobię. Pewne jej cechy nieco mnie zaskoczyły, ale nie powiem, że negatywnie, wydaje mi się, że wręcz odwrotnie, bo dzięki temu wyciągnę od niej to czego jak mi się wcześniej wydawało nie dam rady. 

Nie wiem kiedy, jak i czy w ogóle wrócę do kociego świata, wiele lat poświęciłam kotom, ale nigdy to nie było w 100% to czego szukałam, wydaje mi się, że teraz przy Rize w końcu będę to miała. Nie jest jednak powiedziane, że koty jako zwierzęta zostanę wyeliminowane z mojego życia. Wydaje mi się, że będę jakiegoś zawsze chciała mieć blisko mojego boku, ale ponieważ wiem jak życie potrafi zaskakiwać to nie jestem już niczego pewna. Na ten moment mogę powiedzieć, że jestem zaskoczona, że tyle lat potrafiłam przeżyć bez psa, teraz wydaje mi się to niemożliwe.

Moje zainteresowania głównie krążą wokół psychologii, nie powiem, że psy są moją pasją, bo póki co zajmuję się po prostu swoim własnym. Jeśli chodzi o psychologię to lubuję się szczególnie w parafiliach seksualnych, z naciskiem na seryjnych morderców, gwałcicieli, a także pedofilii. Chciałam wiązać kiedyś z taką ścieżką swoją przyszłość, ale kto wie czy to na pewno mi się uda. W wolnych chwilach trochę lubię pogonić z aparatem i zrobić jakieś fajne zdjęcie. Poza tym to uwielbiam biologię, zwierzęcą dietetykę, a nawet dość dobrze jestem obeznana w wszelkich wynikach badań u zwierząt. Jak już nie mam co naprawdę robić to lubię sobie obejrzeć jakieś anime albo przeczytać jakiś kryminał, o ile nie czytam aktualnie książek o biologii mózgu czy psychopatii.